Ogłoszenie

Witam! Wznawiamy forum, zapraszamy!

#1 2011-04-13 00:00:44

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Jonatas Elias Da Silva

1. Prolog

Lima - Stolica i największe miasto Peru, położone nad Oceanem Spokojnym. Lima jest miastem które lubi się cieszyć i balangować. Niestety to piękne miasto jest dość biedne. Powierzchnia tego miata wynosi 2.672,28 km², natomiast liczba ludności to około 7,5 mln. Pierwotnie Ciudad de los Reyes, czyli "Miasto Królów". Założone w 1535 przez Francisco Pizarro. Od 1821 stolica wicekrólestwa Peru, a następnie republiki Peru. Miasto wielokrotnie niszczone przez trzęsienia ziemi. Obecnie miasto jest głównym ośrodkiem przemysłowym, handlowym, finansowym, kulturalnym i naukowym kraju. Lima pomimo wielokrotnych zniszczeń posiada szereg zabytków. Zespół urbanistyczny starego miasta został w roku 1988 wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Klimat Limy, mimo jej położenia w strefie tropikalnej, jest dość łagodny. Jest to klimat subtropikalny pustynny, jednak dzięki specyficznemu mikroklimatowi charakteryzuje się także dużą wilgotnością przez cały rok. Średnie temperatury dzienne to od 12 do 20 °C zimą i od 19 do 29 °C latem. Wilgotność względna jest zawsze bardzo wysoka, zwłaszcza rano, co przyczynia się do powstawania porannej mgły w okresie od czerwca do grudnia, a stale utrzymujących się niskich chmur w okresie od maja do listopada. Słoneczne, mniej wilgotne i ciepłe lata trwają od grudnia do kwietnia, a po nich następują pochmurne, wilgotne i łagodne zimy (od czerwca do października). Opady deszczu są bardzo niskie - 100-600 mm / rok - i występują głównie w miesiącach zimowych. Ma to wpływ na zasoby wody w mieście. Największy ośrodek komunikacyjny kraju. Lima posiada dobrze rozbudowaną sieć drogową. Ważny węzeł kolejowy; tu zaczyna się najwyżej położona linia kolejowa w Andach, pierwsza też linia kolejowa zbudowana w Ameryce Południowej). Miasto posiada międzynarodowy port lotniczy im. Jorge Cháveza. Najpopularniejszym sportem w peruwiańskiej stolicy jest piłka nożna. Tutejsze kluby piłkarskie należą do najlepszych w kraju, m.in. Universitario Lima (24-krotnie mistrz kraju i finalista Copa Libertadores 1972), Alianza Lima (22-krotnie mistrz kraju), Sporting Cristal Lima (15-krotnie mistrz), Municipal Lima (4-krotnie mistrz). Największym stadionem w mieście jest mogący pomieścić ponad 80 tys. widzów Estadio Monumental "U" (Estadio Teodoro Fernández), Estadio Universidad San Marcos (ok. 65 tys. miejsc), Estadio Nacional José Díaz (ok. 45 tys. miejsc) i Estadio Alejandro Villanueva (ok. 35 tys. miejsc).

http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/e/Escudomunlima.png



Andy (hiszp. Los Andes, Cordillera de los Andes) - Góry fałdowe znajdujące się w Ameryce Południowej na terenie Wenezueli, Kolumbii, Ekwadoru, Peru, Boliwii, Chile oraz Argentyny. Góry ciągną się wzdłuż Oceanu Spokojnego od zatoki Paria na północy po Ziemię Ognistą na południu, na przestrzeni ponad 9000 km, co sprawia, że jest to najdłuższy łańcuch górski na Ziemi. Szerokość Andów wynosi 200–800 km. Najwyższe szczyty to Aconcagua (6962 m n.p.m.), Ojos del Salado (6893 m n.p.m.) oraz Nevado Pissis (6793 m n.p.m.). Andy dzielą się na Andy Północne i Andy Południowe. Ze względów terytorialnych można podzielić Andy na: Wenezuelskie, Kolumbijskie, Ekwadorskie, Peruwiańskie, Boliwijskie, Chilijskie, Argentyńskie. Stosowany jest również podział na Andy Kolumbijsko-Wenezuelskie, Chilijsko-Argentyńskie, Południowochilijskie oraz Patagońskie. Te piękne góry składają się z wielu pasm górskich, tworzących cztery, równoległe do siebie łańcuchy: Kordylierę Wschodnią, Centralną, Zachodnią i Nadbrzeżną, łańcuchy te niekiedy zanikają bądź też zbiegają się ze sobą, tworząc węzły górskie. Góry zostały wypiętrzone w orogenezie alpejskiej. Zbudowane są z różnorodnych skał magmowych, osadowych i metamorficznych, z dużym udziałem młodych pokryw lawowych. Andy są obszarem aktywnym sejsmicznie. Znajdują się tu najwyższe na świecie wulkany: w Andach Północnych m.in. Tolima 5215 m n.p.m., Antisana 5704 m n.p.m., Cotopaxi 5896 m n.p.m. — uważany za jeden z najbardziej aktywnych wulkanów Ziemi oraz Andach Środkowych m.in. Misti 5822 m n.p.m., Llullaillaco 6739 m n.p.m. — najwyższy czynny wulkan Ziemi. Andy są położone w kilku strefach klimatycznych, począwszy od północy od klimatów równikowych, poprzez zwrotnikowe, podzwrotnikowe i umiarkowane aż po klimat subpolarny na krańcach południowych. Prawie całe Andy mają surowy, chłodny klimat górski z wyraźnie wykształconą piętrowością. Wzdłuż Andów biegnie główny wododział kontynentu południowoamerykańskiego. Mają tu swoje źródła m.in.: Amazonka, Colorado, Rio Negro, Chubut, Magdalena, a także liczne dopływy Orinoka, Amazonki i Parany. Niektóre rzeki, zwłaszcza w Andach Środkowych, mają charakter okresowy lub epizodyczny. Na terenie Andów występują liczne jeziora (głównie na terenie Andów Południowych). Na północy stoki And porośnięte są przez wilgotne lasy równikowe i równikowe lasy górskie, przechodzące w wyżej położonych miejscach w wilgotne zarośla i łąki górskie. Dla części środkowej And charakterystyczne są formacje pustynne i półpustynne. Charakterystycznymi dla And gatunkami zwierząt są: lamy, gwanako, wikunia, grzechotnik, jaguar, pudu oraz symbol Andów, zagrożony wyginięciem, kondor wielki. Żyją tam także szynszyle i koszatniczki.

http://clk.policja.pl/dokumenty/zalaczniki/4-35473.jpg



Pisco - napój alkoholowy typu brandy (tzw. winiak), produkowany ze sfermentowanych i poddanych destylacji winogron. W Chile i Peru jest uważany za dobro narodowe. Wspomniane kraje toczą od wielu lat spór o pierwszeństwo powstania pisco, a tym samym o prawo do nadawania tej nazwy swoim produktom. W Ameryce Południowej pisco pojawiło się w XVI wieku dzięki Hiszpanom, którzy przywieźli szczepy białych winogron oraz techniki destylacji alkoholu. Jednakże dokładne miejsce powstania napoju nie jest znane. Słowo "pisco" pochodzi od keczuańskiego słowa pishkos, oznaczającego małego ptaka, licznie występującego na terenie obecnego miasta Pisco na południu Peru, być może więc to miasto jest miejscem narodzin trunku. Do Chile pisco dotarło na przełomie XVII i XVIII wieku. Chilijczycy nie kwestionują pierwszeństwa Peru w powstaniu pisco, podkreślają jednak, że Chile produkuje ponad 30-krotnie więcej tego napoju i eksportuje go 3 razy więcej niż Peru, a statystyczny Chilijczyk wypija go ponad 20 razy więcej niż Peruwiańczyk. Zwracają także uwagę na fakt, że w czasach, gdy wyprodukowano pierwsze pisco, oba kraje, obecnie niezależne, wchodziły w skład jednego organizmu politycznego – kolonii hiszpańskiej o nazwie "Wicekrólestwo Peru". Do produkcji pisco w Chile wykorzystuje się winogrona z pochodzące z odmian muscatów, np. Yellow Muscat, White Early Muscat, Alexandria Muscat, Muscat de Frontignan, Hamburg Muscat, Black Muscat, Pink Muscat, Canelli Muscat, Orange Muscat, a także inne odmiany, np. Torontel, Pedro Jiménez. Przed powstaniem mocnego alkoholu otrzymuje się wino o zawartości ok. 14%, powstałe z bardzo dojrzałych owoców białych winogron. W następnym etapie produkcji jest ono poddawane procesowi destylacji, dzięki któremu zawartość alkoholu wzrasta do 55-60%. Po kilkumiesięcznym leżakowaniu w dębowych beczkach jest rozcieńczane do 30-35% i rozlewane do butelek. Wyróżnia się następujące kategorie pisco: Regular, (30-35% alkoholu), Special, (35-40%), Reserve, (40-43%), Great lub Special reserve (43% i więcej). W Chile i Peru popularnymi koktajlami na bazie tego alkoholu są pisco cola i pisco sour.

http://cache2.allpostersimages.com/p/LRG/27/2723/K3IND00Z/plakaty/daffey-mark-south-pacific-sunset-and-a-pisco-sour-pisco-ica-peru.jpg



Hmmm... Czy dokonałem właściwego wyboru. - Miałem ogromny dylemat. Ciągle rozmyślałem opalając się przy hotelowym basenie. Jeszcze trochę bolała mnie głowa, bo w końcu w Peru jest duża zmiana wysokości. Naszczęście miejscowy hotel dysponował herbatą, po której głowa przestaje boleć, jednak ciało musi przystosować się przez kilka godzin do nowej wysokości. W pewnej chwili słońce zaczęło strasznie prażyć. Zrobiło mi się gorąco, więc postanowiłem wejść do basenu. Woda była idealna - nie za zimna, nie za chłodna. Poprostu idealna żeby sobie popływać oraz trochę się ochłodzić, bo przecież Peru w lato jest bardzo gorące i suche. Po długim pływaniu postanowiłem wyjść z wody, aby udać się na zasłużony posłek. W hotelu, który znajdywał się w Limie jedzenia nie brakowało. Kuchnia Peru wygląda nieco inaczej na wybrzeżach Oceanu Spokojnego, a nieco inaczej w Andach. Czym wyżej w góry tym mniej dań rybnych, a więcej mięsnych. Do tradycyjnych potraw podawanych na wybrzeżu można zaliczyć takie dania, traktowane tu jako przekąski, jak ryba marynowana z cytryną, chili i cebulą, podawana na zimno z gotowanymi lub słodkimi ziemniakami, czy podane podobnie krewetki. W całym kraju ogromna popularnością, jako danie główne cieszy się stek smażony z cebulą, pomidorami i ziemniakami, podawany z ryżem. Wyżej w górach podawana jest gęsta i sycąca zupa z makaronem, wołowiną, jajkiem, mlekiem i warzywami lub awokado nadziewane warzywami z majonezem. Peruwiańczycy piją te same napoje, co Europejczycy, tyle, że troszkę słodsze, szczególnie, jeżeli chodzi o napoje gazowane. Soki, kawa i herbata podawane są tak jak w Europie, chociaż herbatę najczęściej pije się z cytryną. Wśród napojów alkoholowych można spotkać parę gatunków piwa, w tym robione sposobem w wysokich Andach - piwo kukurydziane. Oprócz piw w Peru dostępnych jest parę gatunków całkiem niezłych win oraz mocniejsze trunki, takie jak rum, koniak z winogron, wiśniówka, oraz słaba wódka z trzciny cukrowej. Specjalnością Peru jest pisco, napój narodowy, który zazwyczaj podaje się w postaci koktajlu z białkiem jaj, sokiem z cytryny, słodkim syropem i lodem. W Peru pija się piwa zarówno jasne (malta) jak i ciemne (negra). Do najsłynniejszych browarów Peru należy browar Cuzco oraz Arequipa. W Peru warzone jest tradycyjne piwo kukurydziane które jest przechowywane w glinianych dzbankach i serwowane w dużych szklanych kuflach, posiada ono bardzo specyficzny smak który nie wszystkim odpowiada, ale zawsze warto spróbować coś nowego. Cherimoya - Owoc ten pochodzi nie tylko z Peru, ale również z Brazylii, Boliwii, Meksyku, Indii, Cejlonu, Hiszpanii. Spotkamy go także w Izraelu. Owoc ten ma wielkość pięści a jego kształt często jest kojarzony z sercem. Skórka tego owocu jest miękka oraz porowata z łuseczkowatą strukturą. Miąższ tego owocu posiada czarne niejadalne pestki. Cherimoya ma bardzo ciekawy słodki smak, który możn porównać z truskawkami. Owoc ten jest bardzo zdrowy, zawiera witaminę C, wapń i fosfor. Po zjedzeniu posiłku postanowiłem zwiedzić piękne miasto jakim była stolica Peru, czyli Lima...

http://www.freshplaza.com/2009/0218/schueller2.jpg



Miasto zwiedzałem za pomocą kolejnych węzłów kolejowych. I powiem szczerze, że jeżdzenie pociągem sprawiało mi przyjemność. Pociągi były nowoczesne oraz czyste i ładne. Podczas zwiedzania niesamowitych wrażeń doświadczały mi:

Plaza de Arms - Bardzo przyciągający spacerujących turystów a zarazem majestatyczne widoki budzi Plaza de Arms (Plaza z bronią), to nazwa głównego placu w wielu miastach Ameryki Łacińskiej.

http://www.iluminet.com.mx/wp-content/uploads/2009/04/plaza-de-armas.jpg



Dom Pizarra - Jedną z najbardziej podziwianych budowli to Pałac Prezydencki znany również jako Dom Pizarra, został odbudowany w 1937 roku, znajduje się w północnej części Plaza Mayor. Budowla ta zaskakuje swym rozmachem i ogromem. Pałac jest okazałym budynkiem rządu z kompletem ozdobnych strażników. Jest to jeden z najstarszych obiektów Limy, wzniesiony w latach 1535 - 1536 przez Francisco Pizarro.

http://trips.kierzkowski.org/albums/peru/normal_00000012.jpg



Museo de la Nación (Muzeum Narodowe) - W największym Muzeum Peru znajdują się aż cztery piętra historii oraz kultury i wykazuje się w dużym, rozległym budynku w dzielnicy San Borja w Limie. To ogromny betonowy gmach. Muzeum te jest jednym z najważniejszych w historii Limy, a nawet całego państwa Peru. Muzeum zostało założone w 1990 roku. Wstęp do niego jest wolny. Muzeum będąc wielkim dziedzictwem państwa w swym zasobie ma tysiące oryginalnych dzieł z różnych okresów historii Peru.

http://farm1.static.flickr.com/131/400813358_202b18891d.jpg



Museo de Oro del Peru - Podwójna placówka muzealna. Łączone bogate zbiory Muzeum Złota w podziemnym skarbcu z bardzo różnorodnymi eksponatami Muzeum Broni, które wpisuje się do najważniejszych punktów militarystycznym na świecie. Ukazuje się w czterech dużych komnatach, jest to wystawa jednego z największych zbiorów klejnotów i sztuk złota, srebra, pół szlachetnych kamieni, ceramiki i wyrobów włókienniczych kultur Mochica, Chimú i Vicus jak również naszyjników, berła.

http://www.arqueotur.org/images/yacimientos/yacim_8804-777-museo-oro.jpg



Kiedy skończyłem zwiedzanie było już dość późno. Nie dla Limy, to miasto żyje nocnymi balangami, czyli poprostu zabawą. Postanowiłem, że udam się do pierwszego lepszego baru i tak też uczyniłem. Zamówiłem popularny dla Peru napój, Pisco i zacząłem sączyć się pysznym alkoholem, który smakiem przypominał mi Brendy. Podczas, gdy popijałem sobie napój zaczęła się jedna, wielka balanga. Wyszedłem,  więc na miasto, aby bawić się wraz z resztą ludzi. Zabawa polegała na tańczeniu oraz grupowego śpiewu. Mi osobiście podobała się taka forma cieszenia się z życia, bo tak chyba trzeba uznać nocne balangi. Zwyczajnie stałem sobie popijając pisco i w tej samej chwili podeszła do mnie jakaś kobieta. Na oko dał bym jej około 25 lat. Kobieta zaprosiła mnie do tańca. Tańcząc jednocześnie rozmawialiśmy. Okazało się, że dziewczyna jest pochodzenia włoskiego i ma na imię Chiara. Byłem wniebowzięty tańcząc z piękną Włoszkom. Po zakończonym tańciu kobieta zostawiła mi swoją wizytówkę. Jak chcesz to dzwoń - powiadomiła mnie Włoszka. Chwila drogi i byłem już w pokoju hotelowym, który był niesamowicie ekskluzywny. Bez zastanowienia walnąłem się na wygodne łóżko i poszedłem spać. Pierwsze wrażenie z pobytu w Peru - Ten kraj tętni życiem oraz nocną zabawą. Ludzie szanują się oraz lubią rozmawiać ze sobą. Klimat jest idealny do wypoczynku. Niesamowite wrażenie zrobiły na mnie góry - Andy i ogólnie Lima. Znajdują się tutaj liczne muzea oraz zabytki. Myślę, iż moje dwa tygodnie spędzone tutaj będą najlepszym okresem w moim życiu...

Nazywam się Jonatas Elias Da Silva. Z Pochodznia jestem Brazylijczykiem, jednak mam korzenie Chilijskie. Urodziłem się 25.05.1973 roku w Sao Paulo. Niedawno zakończyłem swoją piłkarską karierę. Powodem tego jest słaby stan fizyczny, poprostu nie dawałem rady na treningach. Kiedy byłem młodym chłopcem tata zaprowadził mnie do szkółki piłakrskiej Corinthians São Paulo. Tam grałem aż 8 lat. Jako napastnik w 150 meczach strzeliłem 132 bramki. W wieku 18 lat kupiiła mnie Portugalska Benfica. Tam w dwóch sezonach zagrałem 40 meczy w których strzeliłem 8 bramek. Niestety w Benfice wchodziłem głównie z ławki. W wieku 20 lat za kwotę 8 milionów euro zakupiło mnie Hiszpańskie Atleticio Madryt. W klubie ze stolicy grałem 4 sezony. W 86 meczach strzeliłem 36 bramek. Jednak to ciągle nie było to... W Atletico wchodziłem prawie tylko z ławki. Za kwotę 10 milionów zostałem sprzedany do Deportivo La Coruni. To właśnie w tej drużynie się wypromowałem. Uczyniłem to strzelając 40 bramek w 80 spotkaniach. Z Deportivo zdobyłem Puchar Hiszpanii. W wieku 26 lat kupiło mnie Getafe CF. Tam grałem aż 7 lat. Za moich czasów ten klub odnosił liczne sukcesy. Między innymi zdobyliśmy 4 miejsce w tabeli La Liga, dotarliśmy do finału Ligi Mistrzów w którym polegliśmy 3-2 z AC Milanem i zdobyliśmy Puchar Hiszpani oraz Ligę Europejską. W wieku 33 lat przeniosłem się do mojego byłego klubu Corinthians São Paulo. Tam grałem do końca swojej kariery. W reprezentacji Brazylii zagrałem tylko trzy mecze (W tym dwa na Mistrzostwach świata). W finale MŚ z Argentyną wszedłem w dogrywcę i strzeliłem bramkę z 30 metrów w 120 minucie. Gol ten dał nam rzuty karne w których niestety polegliśmy. Ja swoją jedenastke pwenie wykorzytsałem. Teraz mam już 37 lat i właśnie postanowiłem zakończyć swoją piłkarską karierę. Teraz mam zamiar objąć jakieś stanowisko w piłce jak na przykład dyrektor sportowy bądź trener. Obecnie jestem w Peru, ponieważ postanowiłem odpocząć sobie...

Offline

 

#2 2011-04-13 09:08:02

 Malkinia

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

11078148
Skąd: Małkinia
Zarejestrowany: 2011-04-12
Posty: 31
Lubię kluby: AC Milan

Re: Jonatas Elias Da Silva

Super !

Offline

 

#3 2011-04-13 09:10:00

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

Malkinia napisał:

Super !

Czemu nie wskażesz błędów, nie udzielisz mi rad tylko piszesz tak krótkiego posta?

Offline

 

#4 2011-04-13 09:11:51

 Malkinia

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

11078148
Skąd: Małkinia
Zarejestrowany: 2011-04-12
Posty: 31
Lubię kluby: AC Milan

Re: Jonatas Elias Da Silva

ThunderstruckPL napisał:

Malkinia napisał:

Super !

Czemu nie wskażesz błędów, nie udzielisz mi rad tylko piszesz tak krótkiego posta?

Ale nie popełniłeś żadnego błędu.

Offline

 

#5 2011-04-13 09:37:38

ChudY_PL

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

Zarejestrowany: 2011-04-13
Posty: 4

Re: Jonatas Elias Da Silva

O nowe opowiadanie? SUPER! Nie wskaże błędów bo nie ma

Offline

 

#6 2011-04-13 12:24:47

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

2. Ważna kartka

http://www.destination360.com/south-america/peru/images/s/lima.jpg



Dwa tygodnie minęły niemal błyskawicznie. Wspominam je świetne. Nigdy nie wypocząłem tak bardzo. Słońce, baseny, świetna kuchnia piękna okolica tętniąca życiem - Czego chcieć więcej? Po zasłużonych wakacjach powróciłem do Sao Paulo. Nie na długo. Po tygodniu obijania się w domu dostałem ofertę z grającego wtedy w Segunda Divison Realu Murcia. W kontrakcie znajdywała się spora tygodniówka. Postanowiłem, że podpisze umowę obowiązującą mnie do końca sezonu. Cel był prosty - Awans do Primera Divison. Wiedziałem, iż zadanie nie będzie proste, ale Murcia miała do tego predyspozycje. Piłkarze mieli talent, lecz po spadku z elity wyglądali strasznie słabo pod względem psychicznym. Sezon zaczął się dość dobrze, jednak z kolejnymi meczami nie było już tak kolorowo. Na półmetku rozgrywek moja drużyna zajmowała 13 miejsce, czyli znajdywała się gdzieś w środku tabeli. Z kolejnymi meczami było co raz gorzej. Ciągle dziwiłem się - Czemu prezes jeszcze mnie nie zwolnił. Nadszedł ostatni mecz w sezonie. Real Murcia pod moją wodzą miał 19 miejsce w tabeli. Niestety było to miejsce w strefie spadkowej. Graliśmy z Gironem. Aby się utrzymać potrzebowaliśmy zwycięstwa. Do szatni schodziliśmy z prowadzeniem 1-0. W drugiej połowie wprowadziłem piątego obrońcę i zaczęliśmy bronić wyniku. Wydawało się, że  wszystko pójdzie po mej myśli i utrzymamy się w lidze. Nic z tego - W 95 minucie Girona wyrównała. Po chwili zabrzmiał końcowy gwizdek sędziego.Niektórzy piłkarze zaczęli płakać. Niestety stało się... W ciągu dwóch sezonów Real Murcia spadł najpierw z Pimera Divison do Segunda Divison, a teraz z Segunda do Segunda B. Zostałem zwolniony w trybie natychmiastowym i ponownie powróciłem do mojego rodzinnego miasta Sao Paulo. Obecnie nie mam pomysłu na życie i pracuję jako "sprzątaczka". Dziwie się czemu aż tak nisko upadłem, ale cóż... Trzeba jakąś zarabiać pieniądze...

Sobota - Szósty dzień tygodnia. Był piękny, słoneczny dzień. Miasto tętniło życiem. Idąc w stronę mojej pracy widziałem dzieci grające w piłkę. Młodzi mieli z tego sportu dużą pociechę. Wszyscy zadowoleni odpoczywali po ciężkim tygodniu. Prawie wszyscy, tylko ja musiałem chodzić w Weekendy do tej "zadowalającej" roboty. Idąc do pracy rozmyślałem i zastanawiałem się - Czy takiemu "Nieudacznikowi" może wreszcie w życiu coś wyjść? W końcu doszedłem do miejscowego baru w którym sprzątałem. Podczas gdy szykowałem się do rozpoczęcia wysilającej roboty podszedł do mnie właściciel baru i poinformowałem mnie nie podając przyczyny, że jestem zwolniony. Nic mi w życiu nie wychodziło. Byłem po prostu "nieudacznikiem". Po powrocie do domu podeszła do mnie mama...

Już skończyłeś pracę? - zapytała

Zwolnili mnie nie podając przyczyny.

A to cioty...

Co ja teraz mam robić w życiu? Jestem "nieudacznikiem"!

Nie mów tak. Na pewno jakąś fuchę znajdziesz. A zapomniałam ci powiedzieć... Dzwoniła do ciebie jakaś Chiara.

W tej samej chwili zacząłem szukać kartki, którą podarowała mi rok temu w Peru młoda Włoszka. Na tejże kartce znajdował się jej numer telefonu Chiary. Grzebiąc po szafkach znalazłem wreszcie upragniony kawałek papieru...

Chiara Gilardino
42 212 23 19

W tej samej chwili złapałem za komórkę i wykręciłem numer znajdujący się na kartce...

Halo... - Usłyszałem głos Chiary

Cześć, tu Jonatas!

Jaki Jonatas? Nie rozmawiam z obcymi.

Ten Jonatas z Peru. Pamiętasz mnie?

Ach, tak... Pamiętam! Jak się trzymasz?

Byle jak, właśnie zwolnili mnie z pracy. A tobie jak idzie?

Jakoś leci... Ja nie muszę pracować, ponieważ mój brat jest Reprezentantem Włoch w piłce nożnej, natomiast tata trenerem piłkarskim, więc kasy jest pod dostatkiem.

Ja ostatnio byłem szkoleniowcem Realu Murci. Niestety zwolnili mnie przez fatalne wyniki i teraz dorabiam w różnych "ciekawych" pracach. Chciałbym zostać ponownie trenerem jakiegoś klubu piłkarskiego, ale po tym jak pod moją wodzą Murcia spadła do Segunda B nie mam szans na ponowne zostanie szkoleniowcem.

Czekaj! W klubie w którym gra mój brat właśnie zwolnili trenera. Może się załapiesz.

Eee... Co ty gadasz?! A ty nadal mieszkasz w...? - Nie dała mi dokończyć Chiara

Tak nadal tam mieszkam. pogadam z Alberto, może załatwi ci robotę.

Nie mam szans...!

Dobrze, ja muszę kończyć. Papa !

Cześć!

Po tym telefonie położyłem się w łóżku i zacząłem rozmyślać. Czy takiemu "nieudacznikowi" może coś w życiu wyjść? Czy znajdę wreszcie jakąś pracę inną niż sprzątanie? Może Chiara się postara i dostanę dobrą pracę. Nie! Taki "nieudacznik" ma prowadzić klub z tradycjami i z pięknego miasta gdzie wyniki muszą być wysokie? Nie mam szans na tą posadę. Po chwili zamyślenia wstałem i włączyłem telewizor. Już do końca dnia nudziłem się leżąc na sofie i oglądając programy telewizyjne. W końcu dzień się skończył i położyłem się do łóżka w celu wyspania się. Była godzina 2 w nocy. Nagle obudził mnie dźwięk mojego telefonu. Spojrzałem nerwowo na wyświetlacz na którym widniał napis - Chiara. Bez wahania odebrałem...

Halo... - usłyszałem Chiare

No cześć! - odpowiedziałem

Przepraszam, że dzwonię w środku nocy, ale wraz z Alberto załatwiliśmy ci posadę szkoleniowca w klubie.

Tak... Jest, Jupi - cieszyłem się

Tylko, że dzisiaj o 13.00 masz spotkanie z prezesem.

Co? Jak ja mam się tam dostać tak szybko?

Nie martw się, załatwiłam ci wylot z Sao Paulo o godzinie 7.00. Tak, więc szykuj się lepiej, bo o 6.00 musisz być na lotnisku.


Dobra to ja kończę! - zakończyłem w pośpiechu

W ekspresowym tempie poinformowałem rodziców, że za 4 godziny mam lot do Włoch w celu uzyskania pracy. Pakując manatki do walizki myślałem sobie - Nie mogę spierdolić takiej okazji. Muszę zostać trenerem tegoż klubu. Po spakowaniu rzeczy ogarnąłem się w toalecie, a przede wszystkim umyłem, a następnie ubrałem gustowny garnitur oraz moje piękne buty, w których wyglądałem jak Mafioza. Dochodziła godzina 5.30. Wyszedłem z domu w celu dotarcia na lotnisko. Wsiadłem w autobus i po chwili byłem na na lotnisku. Teraz pozostało mi przechodzić przez bramki, a następnie czekać na lot. O 7.00 byłem już w samolocie i czekałem aż maszyna wystartuje. Po chwili stewardessa przez megafony powiedziała - Witamy w samolocie linii "Lot". Są państwo pod dobrymi skrzydłami. Za chwilę rozpocznie się lot z Sao Paulo do Florencji. Życzymy miłego i spokojnego lotu... I maszyna ruszyła z kopyta i po chwili byliśmy już w górze...

http://steward.blox.pl/resource/LOT.jpg



Florencja - miasto w środkowych Włoszech, nad Arno, u stóp Apenin, stolica Toskanii i prowincji Florencja, 366 tys. mieszkańców. Miasto zostało założone przez Etrusków jako Faesulae, zburzone przez Sullę w 82 p.n.e. Następnie odbudowane przez Juliusza Cezara w 59 p.n.e. jako kolonia dla byłych żołnierzy i nazwał ją Florentina. Zabudowa tego okresu została założona na planie obozu wojskowego. Z tego okresu pochodzi zachowany szachownicowy układ ulic. Początkowo, w czasach Cesarstwa rzymskiego, Florencja była ośrodkiem handlu i rzemiosła. W 405 obroniła się przed najazdem Ostrogotów, w 539 uzależniona od Bizancjum a od 541 od Gotów. W 570 została podbita przez Longobardów, którzy z kolei utracili miasto na rzecz Franków. W XI wieku odzyskała znaczenie jako ośrodek handlu, przede wszystkim z uwagi na swoje położenie – na drodze z Francji do Rzymu. W 1078 rozpoczęto budowę nowych fortyfikacji. Od 1115 miasto uzyskało status niezależnego miasta,od 1167 weszło w skład Ligi Lombardzkiej a w 1183 Florencja ogłosiła się komuną miejską. Mimo trwających w tym okresie zatargów pomiędzy stronnictwami gwelfów i gibelinów, licznych sporów i wojen, jest to trwający wiele stuleci czas rozkwitu i rozwoju miasta. Oprócz handlu w XII wieku rozwinęło się sukiennictwo a później także jedwabnictwo. W XIII wieku powstały pierwsze domy bankowe. W 1252 rozpoczęto bicie złotych monet – florenów, które szybko stały się główną monetą Europy. W mieście działali Brunetto Latini, Dante Alighieri, Giotto di Bondone i Arnolfo di Cambio. Jednocześnie narastał konflikt pomiędzy bogatymi cechami rzemieślniczymi i pozbawioną praw ubogą ludnością. Zaraza z 1348, która spowodowała dalsze zubożenie społeczeństwa doprowadziła do wybuchu powstania w 1378, które zmieniło formę sprawowania władzy. Od 1434 miastem począł rządzić ród Medyceuszów, który doprowadził miasto do okresu największej potęgi gospodarczej i kulturalnej. Pod rządami Wawrzyńca Wspaniałego miasto wzbogaciło się o znaczną liczbę wielkich dzieł sztuki oraz liczne budowle. Po obaleniu Savonaroli w 1498 faktyczną władzę w Republice Florenckiej jako dożywotni gonfalonier przejął Piera Soderini, a jego bliskim współpracownikiem był Niccolò Machiavelli. W 1512, po obaleniu republiki, do władzy powracają Medyceusze. Ich rządy trwają do 1737 roku. Był to okres największego rozkwitu miasta zarówno pod względem gospodarczym jak i kulturalnym. W tym czasie w mieście tworzą Leonardo da Vinci i Michał Anioł. W roku 1737 Toskania wraz z Florencją została podporządkowana bocznej linii austriackich Habsburgów. Po wygaśnięciu dynastii stery władzy przejęła rodzina Lorena. W latach 1801–1808 Florencja była stolicą Królestwa Etrurii. Od 1860 włączona do Królestwa Sardynii, stolica Zjednoczonych Włoch w latach 1865–1870. 4 listopada 1966 roku Florencję nawiedziła wielka powódź, wylanie rzeki Arno. Powódź zalała i zniszczyła wiele cennych zabytków.

Wreszcie wylądowaliśmy. Znów musiałem męczyć się na lotnisku, jednak po niespełna pół godziny opuściłem teren lotniska. Do spotkania z prezesem zostało dużo czasu, więc postanowiłem, że pozwiedzam piękną Florencję. Z miejsca do miejsca przemieszczałem się taksówkami bądź autobusami. Zwiedziłem:

Santa Maria del Fiore - katedra z wielką kopułą, największą ceglaną na świecie. Powstawała od 1296 do 1436 roku. Cudowną panoramę miasta można oglądać ze szczytu kopuły lub mniej obleganej dzwonnicy - Campanile di Giotto. Do pokonania 414 stopni, ale warto.

http://www.tanie-loty.com.pl/images/stories/miasta_miasta/katedra_firenze.jpg



Campanile di Giotto - Obok katedry wznosi się przebogata, najpiękniejsza we Włoszech dzwonnica, której budowę rozpoczął Giotto di Bondone w 1334 r. Po jego śmierci w 1337 r. prace kontynuował Andrea Pisano, a dokończył Francesco Talenti w 1359 r. Pokrył on dzwonnicę różnymi rodzajami cennych marmurów (m. in. białym z Carrary, czerwonym z San Giusto i zielonym z Monte Ferrato). Koszty budowy pokryli mieszkańcy miasta, którzy na ten cel specjalnie się opodatkowali. Na szczyt dzwonnicy prowadzi 414 schodów.

http://www.italos.it/wp-content/uploads/2009/06/campanile-di-giotto.jpg

Palazzo Vecchio - Od 1872 r. jest siedzibą władz miejskich (Signorii), gdzie urzęduje burmistrz (syndyk). Jego budowę rozpoczął Arnolfo di Cambio w 1299 r. Pałac został ukształtowany przez artystów żyjących w różnych epokach. Na arkadowym dziedzińcu z kolumnami Michelozza znajduje się kopia pięknej rzeźby Verocchcia Chłopiec z delfinem, wykonana dla Wawrzyńca Wspaniałego. Przed pałacem (pl. Signorii) znajduje się kopia rzeźby Dawida Michała Anioła, fontanna Neptuna, pomnik Kosmy I Giambologny, w. ks. Toskanii oraz grupa Judyty i Holofernesa Donatella. Z pałacem sąsiaduje Palazzo degli Uffizi ze słynną galerią sztuki.

http://www.fi.infn.it/conferenze/ecrs2004/Pages/Figure/palazzo-vecchio.jpg



Santa Croce - Wznosi się przy piazza Santa Croce. Pochodzi z lat 1295-1442. Miesci grobowce słynnych florentyńczyków: Michała Anioła, Macchianellego, Galileusza, Dantego, Rossiniego, a w kaplicy Salviatich znajduje się nagrobek Zofii z Zamoyskich Czartoryskiej. Kaplice w absydzie malowane są przez Giotta i jego uczniów. Obok kościoła na podeście schodów wznosi się pomnik Dantego.

http://susanvanallen.files.wordpress.com/2009/12/santa_croce1.jpg



Ponte Vecchio - Słynny most nad rzeką Arno. Powstał na fundamentach starożytnego mostu rzymskiego i mostu średniowiecznego, który uległ zniszczeniu ok. roku 1000. Zaprojektowano go wg rysunku Taddeo Gaddiego lub (wg innych) Neriego di Fioravanti - oficjalnego artysty miasta. Początkowo dostępu do mostu broniły 4 wieże. W krużgankach swoje sklepy mieli różni handlowcy. W XVI w. z powodu brudu wyrzucono stąd rzeźników i pozostali tylko złotnicy, którzy wraz z jubilerami królują tu do dziś. W czasie II wojny światowej jako jedyny most Florencji nie został wysadzony w powietrze, chociaż był już zaminowany.

http://www.holidays2italy.co.uk/obmp23/images/hotel/121/ponte%20vecchio.jpg



Po zwiedzeniu pięknych zabytków uświadomiłem sobie, że czas zbierać się na spotkanie...

Offline

 

#7 2011-04-13 16:55:29

 Sadix

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

31719526
Zarejestrowany: 2011-04-12
Posty: 38
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

Bardzo dobre. Jak dla mnie na koniec trochę za dużo screenów, ale to jak dla mnie

Offline

 

#8 2011-04-13 17:04:04

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

@ Sadix lubię ładną grafikę...

Offline

 

#9 2011-04-13 17:42:59

 Sadix

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

31719526
Zarejestrowany: 2011-04-12
Posty: 38
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

Ja też lubię ładną grafikę, ale wiesz także, że nie lubię ogólnie wstawiać więcej niż 1 screena na odcinek

Offline

 

#10 2011-04-14 12:18:19

damiano0307

http://img695.imageshack.us/img695/3886/userpng.png

Zarejestrowany: 2011-03-29
Posty: 23
Lubię kluby: Manchester Utd & CF Valencia

Re: Jonatas Elias Da Silva

Jest zajebiście, dużo tekstu i obrazków.. Zajebiście

Offline

 

#11 2011-04-14 12:39:02

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

Fajnie, że się podoba. Niestety następny odcinek za długi czas, ponieważ jestem chory i nie mam sił pisać...

Offline

 

#12 2011-04-30 21:06:23

 Rav

http://img859.imageshack.us/img859/1608/adminjpg.png

26594303
Call me!
Skąd: Andrespol
Zarejestrowany: 2011-03-28
Posty: 149
Lubię kluby: Widzew Łódź, RCD Espanyol...
: 0
WWW

Re: Jonatas Elias Da Silva

Kończę tego opka... Spodziewajcie się kolejnego (zajebistego) opka.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
usuwanie adblue https://www.berlin-hotel.pl